Galeria AT

 

ANDRZEJ PEPŁOŃSKI

bez tytułu

15 - 26.02.2010

 

 Sztuka Andrzeja Pepłońskiego nigdy nie poddawała się jednoznacznej ocenie. Prawie każdy jego pokaz publiczny zaskakiwał nową koncepcją artystyczną; jak i trudno było precyzyjnie zwerbalizować używane przez niego media artystyczne. Pierwsze wypowiedzi artystyczne Andrzeja Pepłońskiego, z lat 80-tych, można było w jakimś sensie odnosić do idei pop-artu. Przez wiele lat artysta malował, najczęściej wielko-formatowe obrazy przesycone przekorną ironią; w klimatach i motywach ikonograficznych wywodziły się one bardzo często z „pocztówkowych pejzaży” tj. np. tropikalne plaże, zachody słońca, palmy na tle błękitnego nieba etc., czy nawiązywały do bohaterów z kultowych filmów (Dustin Hoffman). Pepłoński prowadził w tych pracach wyrafinowany i prowokacyjny dyskurs z odbiorcą, obalając zakorzenione mity i przyzwyczajenia myślowe. Z czasem artysta odchodzi od malowania obrazów i koncentruje się nad "odzieraniem wyobraźni ze stereotypów", jak sam to przekornie określał. Ikonografia przedstawień artystycznych Pepłońskiego zmierza w tym okresie jego twórczości (lata 90-te) do powściągliwego oraz minimalistycznego obrazowania rzeczywistości, w założeniu unieważniającego w jakimś sensie pewną wizualną sferę postrzegania świata (np. abstrakcyjna siatka przecinających się linii, czy wyimaginowana linia horyzontu - wyznaczane na ścianie galerii). Hiperrealistyczne obrazowania malarskie umieszczał na tle geometrycznych rysunków - „pajęczyny” kresek, wykonanych ołówkiem bezpośrednio na ścianie. Niejednokrotnie eksponuje w swoich realizacjach "przypadkowo znalezione" fotografie, stanowiące w nich integralne dopełnienie do budowania sytuacyjnych instalacji. Elementem istotnym w jego pracach był także dźwięk, często generowany elektronicznie i współgrający np. z mobilnością obiektów, czy użytą w realizacji wiązką światła laserowego. Wykorzystywanie przez Pepłońskiego dźwięku, jak i ruchu, było zawsze subtelnie stonowane, balansowało na granicy zmysłowego odczuwania i coraz bardziej, jak się wydaje, prace artysty nakierowane są, na penetrowanie mistycznej, zjawiskowej tajemnicy rzeczywistości, jak i osadzonej w niej własnej, personalnej świadomości. W pracach, które realizuje ostatnio - choć wielokrotnie to już można było także zauważyć wcześniej w jego sztuce - dobitnie wyczuwalne są fascynacje (inspiracje) artysty filozofią buddyjską, koncepcją Zen, czy aspektami warunkującymi tradycyjną sztukę japońską.