MARCIN BERDYSZAK
PO JASPERZE JOHNSIE / After Jasper Johns
18 - 29.02.2008
Marcin Berdyszak zajmuje się w sztuce przede wszystkim instalacją, rzeźbą, obiektami. W pracach z przed lat artysta w szczególny sposób „badał” i jednocześnie świadomie doświadczał naturalnych procesów zachodzących w przyrodzie. Zjawiska przebiegające w naturze np. rozkład gnilny owoców (tj. banany, cytryny, kiwi itp.) zestawiał w swoich instalacjach z produktami przemysłowymi, mechanicznymi czy przedmiotami gotowymi; analizował problem zacierania się granicy pomiędzy tym, co naturalne, a tym, co wyznacza sferę sztuczności i iluzji. Ostatnio w sztuce Berdyszaka rozpoznajemy specyficzny rodzaj traktowania „martwej natury” (w sensie bezpośredniego, przestrzennego sytuowania), w której porusza aktualne problemy współczesnej rzeczywistości - jej symbole, mity, lęki i niepokoje etc. Można tu wyróżnić takie „martwe natury” jak militarne, klerykalne, biznesowe, turystyczne czy hipisowskie; każda prowokacyjnie i w wielu wypadkach sarkastycznie, komentuje nasze postrzeganie świata, naszą, często naiwną i stereotypową, wiarę w porządek świata. Rozpoznajemy w nich przedmioty, ale wszystkie są jakby niedostępne - „zapakowane”, „chronione” - obszyte tkaniną, za każdym razem adekwatną (kolor, deseń) do problemu, o którym artysta w danej chwili nam opowiada. Ten aspekt sztuki artysty tak charakteryzuje dr. Kazimierz Piotrowski:
„Berdyszak dobiera te przedmioty czy atrapy metonimicznie w spójne kompleksy, stosując zasadę analogii atrybucji, przy czym ta różnorodna imitacja i kompletowanie zdaje się potencjalnie rozciągać na wszystkie możliwe zbiory rzeczy jakby zgodnie z instynktem mimikry, czyli instynktem dostosowywania się do otoczenia służącego defensywie lub agresji, albo odwrotnie, zaspokajającego potrzebę wyróżnienia się w celu skupiania na sobie uwagi, respektu czy wręcz epatowania innością (jak hipisi i im podobne subkultury) dla opanowania swej frustracji i lęku przed wchłonięciem przez niezróżnicowane, mechaniczne środowisko.”
"Berdyszak selects these objects or dummies metonymically into coherent complexes, applying the principle of attribution analogy, whereby this diverse imitation and completion seems to potentially extend to all possible sets of things as if in accordance with the instinct of mimicry, i.e. the instinct of adapting to the environment in order to serve defense or aggression, or conversely, satisfying the need to stand out in order to attract attention, respect, or even to flaunt one's otherness (like hippies and similar subcultures) in order to control one's frustration and fear of being absorbed by an undifferentiated, mechanical environment." [dr. Kazimierz Piotrowski]