Galeria AT

 

OTMAR SATTEL (Niemcy)

LUX.us

22 - 27.03.2004

 


 

 W pierwszym okresie swojej pracy twórczej, w latach osiemdziesiątych, artysta zajmował się przede wszystkim realizowaniem instalacji "energetycznych"; budowaniem obiektów, w których wykorzystywał naturalne procesy fermentacji. Tworzył prace (nazywając je umownie "rzeźbami energetycznymi"), które odnosiły się bezpośrednio do fenomenu natury. Wiele ówczesnych jego ekspozycji przywodziło na myśl warsztaty alchemiczne, w których natura poddawana jest zabiegom magicznym;  gdzie to, co logiczne przeplata się z nadprzyrodzonym. Niejednokrotnie tworzywem do jego prezentacji sztuki były substancje pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego. Na wystawie "Ressource Kunst" w 1989 roku zrealizował akustyczną pracę p.t. "Die Grass-Glas-Ton-Maschine III", w której użył dużą ilość nawozu końskiego, umieszczonego w pokaźnym akwarium, z którego wychodziły szklane piszczałki odprowadzające gaz powstający w procesie rozkładu (gnicia) trawy. Wielokrotnie także rzeźby energetyczne Sattela bazowały na fermentacji alkoholowej i składały się z pojemników (butelek lub beczek) z zacierem (woda, cukier, drożdże), z uwalnianego gazu i z napełnianych nim balonów. Istotnym elementem tych realizacji artystycznych był zawsze Czas warunkujący powolne zmiany materii. Problem Czasu stanowi także istotę prac, w których artysta umieszcza liście między szybami, tworząc specyficzne, zmieniające się "obrazy" ("LUX Duktus" 2003 r.). Inną formą doświadczania zjawisk natury była praca "Paradies" z 2003 roku. Uczestnikami tego pokazu byli zarówno ludzie jak i zwierzęta - krowy. Była to instalacja wideo polegająca na tym, że krowy pasące się na łące miały umocowane na łbach mini-kamery rejestrujące wszystko to, co potencjalnie widzi zwierze. Transmitowany obraz filmowy "krowiego świata" był prezentowany publiczności na dwóch dużych ekranach w osobnych pomieszczeniach - kontenerach. Otmar Sattel wielokrotnie realizował swoją sztukę w tzw. przestrzeni otwartej, w parkach miejskich, lesie, na łące, podkreślając tym samym intrygujący go w sztuce problem obecności człowieka w kontekście natury i "tajemniczych" zjawisk przyrody.