Katarzyna Bogusz
Ugięcie błękitu / Deflection of blue
12 - 23.11.2018
Katarzyna Bogusz (ur. 1990); studiowała teatrologię na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz w latach 2012-2017 studiowała fotografię w Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Dyplom zrealizowała w V Pracowni Fotografii prof. Konrada Kuzyszyna i VII Pracowni Fotografii prof. Krzysztofa J. Baranowskiego, uzupełniając go aneksem w Pracowni Rysunku prof. Jarosława Kozłowskiego. Prace prezentowała w Galerii Labirynt w Lublinie, Galerii UP w Berlinie, Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, Galerii Rotunda, Poznań. Zajmuje się sztuką multimedialna, fotografią, instalacją, książką artystyczną. Mieszka i pracuje w Poznaniu.
Katarzyna Bogusz (b. 1990); studied theatrology at the Adam Mickiewicz University in Poznań and in the years 2012-17 she studied photography at the University of Arts in Poznań. Diploma in V Photography Studio prof. Konrad Kuzyszyn and VII Photography Studio prof. Krzysztof J. Baranowski and Drawing Studio prof. Jarosław Kozłowski realized in 2017. She presented her works in Labirynt Gallery in Lublin, UP Gallery in Berlin, Raczyński Library in Poznań, Rotunda Gallery, Poznań. She deals in multimedia art, photography, installation, art book. She lives and works in Poznań.
Więcej / More:
Praca nad instalacją rozpoczęła się w 2015. Odbitka o wymiarach 3x3 metry złożona została z ponad 8000 zdjęć, 6028 niebieskich krzemieni. Proces powstawania pracy był drogą do przywrócenia harmonii obrazu nieba i ziemi w ich ciągłym ruchu. Umożliwia odbiorcy znalezienie się „pomiędzy” materią, a jej teksturą, we fragmencie absolutu. Instalacja jest kontynuacją performatywnych poszukiwań w obszarze entropii. Po motywach śladu i jego zacierania, spalenia, czy rozrostu, wykorzystuje motyw zbierania/ rozproszenia i zjawisko absorpcji.
--
Ucieleśniam niebo, osadzam błękit w środku zdarzania się, by giął się pod ciężarem pigmentu. Zawsze możemy dostrzec tylko fragment. To próba zbierania i scalenia obrazu w czasie, który zawsze będzie niepełny. Bo czy można coś zakończyć, skoro wszystko się nieustannie zmienia?
Nie posiadamy nic oprócz próby zatrzymania wzroku. Nie można dowiedzieć się czym jest rzecz w procesie. Możemy tylko rozważać samą istotę zmienności.
--
kiedy otwierasz oczy, świat jest niebieski, a błękit ugina się wraz z powiekami. Obraz faluje i powoli opada. To największe gorąco.
By nie przeoczyć tego, co oczywiste, patrzę jak wszystko się zmienia.
Poświata poszczególnych warstw gęstnieje scalając się w jeden ruch powietrza. Łączy albo rozrzedza obraz.
Przedmioty gubią się w linii, a szerokość nie ma granic.
Wciąż się rozszerza.
Ciężko jest streścić krajobraz w jednej chmurze,
znaleźć właściwy balans bieli
Zawsze wiedziałam, że obłoki ukrywają niebo przed spojrzeniem.
Przesączają się przez wszystko
jak potencjalność, substancja, która wyrywa z chaosu pasywność rzeczy.
[Katarzyna Bogusz]