HANNA ŁUCZAK
124 pokoje / 124 Rooms
11 - 29.10.2021
Jednym z najważniejszych środków wypowiedzi artystycznych Hanny Łuczak był i jest rysunek, traktowany autonomicznie i bardzo często stanowiący postać totalną, aranżującą i anektującą całą przestrzeń wystawową; będący procesem, określanym przez artystkę „prostym i bezpośrednim, spełniającym się tu i teraz, bez chemii i bez dodatkowych ceremonii”. Są to zapisy rysunkowe odnoszące się do symbolicznych znaków, ideogramów, „magicznych zaklęć”, intuicyjnej swobody kreacyjnej oraz do pokładów Pamięci, jak pisała o twórczości artystki Luiza Nader: „pamięci, w której poszukuje śladów podmiotu. (…) Łuczak buduje podmiot od punktu zero, wychodząc od towarzyszącego mu zapomnienia, obiektu, który został utracony (i którego może nigdy nie było), a którego poszukiwanie wprawia procesy psychiczne w życiodajny ruch. Z jej rysunków i instalacji wyłania się obraz, w którym królestwo Ja to nie sfera kantowskiego Rozumu, ale nieświadomość, pragnienie snu. Jest to jednak sen, w którym uczestniczą również stale przemieszczające się obrazy pamięciowe, sen prowadzący do przebudzenia - z fantazji rzeczywistości.”
One of the most important means of artistic expression by Hanna Łuczak was and is drawing, treated autonomously and very often constituting a total figure, arranging and annexing the entire exhibition space; which is a process described by the artist as "simple and direct, happening here and now, without chemicals and without additional ceremonies." These are drawing records referring to symbolic signs, ideograms, "magic spells", intuitive creative freedom and to the layers of Memory, as Luiza Nader wrote about the artist's work: "memory in which she searches for traces of the subject. (…) Łuczak builds the subject from point zero, starting from the oblivion that accompanies it, an object that has been lost (and which may never have existed), and the search for which sets mental processes in life-giving motion. An image emerges from her drawings and installations in which the kingdom of the Self is not the sphere of Kant's Reason, but the unconscious, the desire for sleep. However, it is a dream that also involves constantly moving memory images, a dream that leads to awakening - from the fantasy of reality.